Z pamiętnika maturzysty: koszmar matury
Autor: Maj , środa, 4 maja 2011 19:21
-Mamo, kup mi więcej piwa..
-Blahblahblah nie! Jeszcze czego, sposób sobie znalazła.
-Mamo kup mi kolę.
-W puszce?
-Nie, tą dużą. I jakiś popcorn. I tak ze trzy czekolady.
Piwo się skończyło. Nie mam już czym wygaszać paniki przedegzaminacyjnej. Pozostaje picie kawy i znieczulanie się nauką.
Jutro może być ciężko.
>sugerowanie że ta Twoja cola jest zdrowa i w ogóle smaczna
Popcorn i czekolady - tyle wygrać....
To uczucie, gdy się martwisz, a rozwalisz tą maturę w drobny mak :P