Blacharskie przepisy: Rybowędzona tortilla

Autor: Maj , piątek, 11 lutego 2011 22:58

Pora na drugi post z serii "Wołomin uczy gotować". Kiedy już przejadł nam się kurczak najmniej a la KFC, przepisu na hamburgera jeszcze nie znamy, a instrukcja przygotowywania pity ma za małe literki, czas spróbować tortilli.
Ten placek jest cudowny. Przygotowanie go nie wymaga ani czasu ani żadnych zdolności. Ja jem go w trzech wersjach- z sałatką nicejską, z kawałkami kurczaka w glazurze i z wędzonym łososiem. Moja siostra je tortillę tylko w jednej wersji, czyli wpierdalam-w-placek-wszystko-co-znajdę.
Uwaga: nie polecam tortilli jako dania na walentynkową kolację.. Chyba, że jecie ją sami.*

Rybowędzona tortilla

  • gotowy placek tortilla
  • płat wędzonego łososia dobrego chowu, z płatkami złota
  • ulubiony serek topiony
  • liść sałaty lodowej
  • świeży tymianek
 1. Placek kładziemy na ciepłej, suchej patelni. Podgrzewamy z obu stron na małym ogniu, uważając, żeby nie przesadzić. Zbyt mocno podgrzana tortilla jest sucha i się łamie. Czasem, na wszelki wypadek, przed położeniem tortilli na patelni, smaruję ją z obu stron odrobiną wody.
2. Ciepłą tortillę smarujemy dość grubą warstwą serka topionego.
3. Na serze układamy kolejno: porwaną sałatę, kawałki wędzonego łososia i posypujemy tymiankiem.
4. Zwijamy tortillę według instrukcji na opakowaniu. Ja zawsze zaginam do środka dwa przeciwne krańce tortilli, a potem zwijam ją zaczynając od niezagiętego końca. Mojej siostrze nigdy się nie udaje. Ha ha.

Efekt jest niewyględny tylko na zdjęciu. Łosoś się do Was uśmiecha.


* Jak ja.

2 Response to "Blacharskie przepisy: Rybowędzona tortilla"

inny niż wszyscy Says:

Zrób mi tak <3 ale o ile łosoś to jeszcze, tyle... hm, no nie wiem z tym serkiem.

Katarzyna S. Says:

łosoś dobrego chowu z płatkami złota mnie położył.
brzmi nieźle, warte spróbowania. Ja jestem zbyt leniwa na podgrzewanie tortilli na patelni - wkładam do mikrofali :)

Prześlij komentarz