Dzięki Ci, panie Bohrze, za Twe hojne dary

Autor: Maj , wtorek, 8 lutego 2011 22:24

Przyglądam się stanowi polskiej edukacji. Słucham o zmianach, jakie pewna profesor matematyki proponuje zarówno w szkolnictwie wyższym jak i w strukturze nauczania ponadgimnazjalnego. Zaczynam wątpić w dobrą wolę rządu, kiedy dowiaduję się, że posłowie entuzjastycznie przyjmują reformę szkolnictwa w zaproponowanej im postaci.
Myślę, że miałam duże szczęście, że nie zostałam tak bardzo dotknięta ogromem głupoty, która stanie się udziałem ludzi urodzonych 4 lata po mnie. W tym mojej rodzonej siostry.
Ja rozumiem, że kiedyś materiał był znacznie bardziej rozległy, że uczę się tylko jego ułamka. Rozumiem. Jednak wydaje mi się, że pewne rzeczy opanowałam, nie traciłam czasu tak dramatycznie ani w podstawówce ani w gimnazjum, mimo, że nie było jakiejś superintensywnej pracy.
Moje pytanie brzmi: czego obecnie uczą się dzieci przez te 9 lat podstawówki i gimnazjum? W tym roku do mojego liceum trafił pierwszy rocznik uczniów, którzy nie wiedzieli czym jest nierówność- nie, nie tylko nierówność kwadratowa. Nie wiedzieli, co to jest "ten znaczek". Moja mama jest nauczycielką w klasach 1-3. Kiedyś jej szkoła miała duże kłopoty na tle innych szkół, ponieważ, nie wnikając w szczegóły, pewna prosta kobieta zaczęła wysyłać donosy do kuratorium, ministra sprawiedliwości i prezydenta RP. Panie z kuratorium dość entuzjastycznie odniosły się do opinii oburzonego rodzica (nauczyciele starali się spacyfikować chłopaka, który bił, pluł, krzyczał i skakał po innych uczniach i nauczycielach.. A to już dyskryminowanie dziecka z ADHD.) i rozpropagowały pogląd, iż szkoła w miejscowości X, uczy LITEREK. Przez sześć lat, oho-ho-ho-ho.
Co się dzieje teraz? Nie z winy szkoły, a z powodu zmian w programie, moja mama ma obowiązek do końca drugiej klasy szkoły podstawowej nauczyć swoje dzieci dodawać płynnie dwójki (2-4-6-8-10...) i mnożyć w zakresie 25 bez konieczności pamięciowej znajomości nawet takiego ułamka tabliczki mnożenia.
Jak dziś pamiętam jesienne dni drugiej klasy, kiedy rodzice mnie przepytywali.
-9x6?
-yyyy...
-zrób to na rękach
-...54?
-7x7
-49
Tata zawsze pytał o 7x7. Za nauczenie się mnożenia w zakresie 100 miałam obiecaną wizytę w makdonaldzie.
W tym roku, z tego co wiem, do szkoły poszły sześciolatki. W kolejnych latach będziemy obserwowali znaczne pogorszenie poziomu na każdym etapie kształcenia. Nie rozpisuję się już szerzej o reformach w gimnazjum, które wyrzucają z programu chociażby funkcję liniową czy twierdzenie Talesa. Czekam kiedy znikną procenty, kibicuję pani, pani Hall. A przedmiot "przyroda" w liceum, jest już szczytem. Zniesmaczona mina opowiadającego o tym fizyka mówiła mi wszystko, co nauczyciel mógłby powiedzieć na ten temat.

Nie jestem zwolenniczką teorii spiskowych, ale widząc to co się dzieje, zastanawiam się, czy nie chodzi przypadkiem o...

4 Response to "Dzięki Ci, panie Bohrze, za Twe hojne dary"

Karolina Pawłowska Says:

to układ największych krajów przeciw polskiej inteligencji! Najłatwiej nas pokonać, jeśli jej nie będzie.

Maj Says:

Konopnicka przewraca się w grobie. Nie rzucim ziemi xD

inny niż wszyscy Says:

Powiem Ci, że jestem z Tobą w pełni. Podzielam Twoją tragedię i to chuje są.

ale również nic nie zrozumiałem z tego co mówisz, chociaż starałem się. Reforma edukacji mnie dotyka.

hordker Says:

Huh znęcanie się.
Pamiętam jak się nauczyłem pisać poprawnie ortograficznie. Jak przyszło do pisania pierwszych kilku zdań na polski jako forma pracy domowej. Poprosiłem tatę żeby mi pomógł, wtedy stał nade mną i nie dość, że nie pomagał w wymyślaniu to jeszcze krzyczał za każdym razem jak popełniałem błąd. Po godzinie, po napisaniu dosłownie kilku zdań, trzęsąc się ze złości i z nerwów, pozbyłem się większości złych nawyków i byłem w stanie wymienić z pamięci chyba każdą zasadę dotyczącą "ó" "u" "rz" i pozostałych skurczybyków. Z interpunkcją walczę do dziś dzień. Ale i tak dziękuję tato <3
Nie było, że dysleksja, ADHD, czy inny dałn. Nie wiem skąd się biorą te idiotyczne pomysły na ustawy. Żydokomuna!

Prześlij komentarz