Lubię mówić z Tobą.
Autor: Maj , piątek, 18 lutego 2011 12:44
Czasem zastanawiam się nad tym, które przyjaźnie wciąż trwają, a które się skończyły. Niektóre urwały się gwałtownie, inne samoistnie, bardzo dawno temu. I myślę, że jestem trochę ciekawa tych ludzi. Ciekawa ich reakcji na mnie.
Wszyscy oni na pewno się zmienili, fizycznie i psychicznie. Zapewne większość jest poza moim zasięgiem, a spotkanie ze mną potraktowaliby jako moją fanaberię. Cóż, zawsze byłam dziwna. Przechowuję w pamięci obrazy bliskich mi kiedyś osób. Żaden z tych obrazów nie odzwierciedla złych cech. To wyidealizowane duchy przeszłości. Chłopak o chropowatym głosie i pięknych dłoniach, narzekający na swoje fotochromatyczne okulary. Chuda blondynka, u której na pierwszych wagarach oglądałyśmy mistrzostwa łyżwiarstwa figurowego. Brunet w spodenkach do kolan (lol), z którym miło paliło się sziszę. Co więcej mogę o nich powiedzieć? Niewiele. Wszystko się skończyło. Nawet jakiekolwiek próby reanimacji nie mają większego sensu.
Tęsknię do tych dni, które były takie beznadziejne, a z perspektywy czasu- świetne. I momentami rzeczywiście było niesamowicie. Dziwne, że nie myślę o tym, co nadal mam. Tęsknię dziś za tymi, których nie ma, choć nasze rozstanie było naturalne.
Ale tęsknij za mną dziewczynko